Przedwzmacniacz Gitarowy Tonemender

Kilka słów o:

Schemat tego preampu zaczerpnąłem z internetu ze strony https://www.runoffgroove.com/tonemender.html .

Konstrukcja jest w miarę dobrze opisana a i wykonało go kilka osób. Co prawda nie było próbek dźwiękowych ale przejrzystość oraz opis były schludne tak że postanowiłem wypróbować ten schemat. Po części z ciekawości ale też i z faktycznej potrzeby zwiększenia sygnału gitary doprowadzanego do mojego interfejsu audio ponieważ podłączenie samej tylko gitary było niewystarczające a dokładnie sygnał był za słaby i nie słychać było praktycznie strun wiolinowych. Faktem jest to że przystawki w mojej gitarze są raczej słabe ale pomyślałem że najpierw – przed wymianą przystawek – spróbuję jakoś podbić sygnał za pomocą przedwzmacniacza. Czy się udało ? Po części tak ponieważ struny wiolinowe są o nieco bardziej słyszalne tak że mogę już nagrywać czysty sygnał gitary efekt mógłby być tym lepszy jeśli zastosowałbym oryginalne 500k Omowe potencjometry. Jak na razie wmontowane są 100 kilo omowe ale nawet przy takiej zmianie preamp działa przyzwoicie.

Dużym plusem są małe szumy i ogólnie czystość brzmienia jednak nie jest aż tak kolorowo. Minusem jest to że przy rozkręconym potencjometrze Level – czyli przy mocno podkręconej głośności przedwzmacniacz zaczyna przesterowywać sygnał. Niewiele a jednak…Rozwiązaniem problemu okazuje się zwykłe zmniejszenie głośności. Powodem takiego zachowania jest – jak podejrzewam – zastosowany wzmacniacz operacyjny – w moim przypadku NE5532. W oryginale sugerowane jest zastosowanie specjalizowanego wzmacniacza operacyjnego tzw. Rail To Rail TLC2272. Sądzę że przy tym układzie sygnał byłby czysty na każdym poziomie głośności.

Plusem tego przedwzmacniacza jest natomiast – sprawa banalna a jednak istotna – zasilanie z pojedyńczego źródła. Może to być bądź zasilacz bądź bateria 9V.

Na zakończenie powiem tylko że w całej sieci jest niewiele tego typu preampów, na mojej stronie znajduje się preamp forumowego kolegi Janka który zbudowany jest na elementach dyskretnych i zbiera pochlebne opinie. Zasilanie również pojedyńcze natomiast jest ono wyższe bo potrzeba ok. 18 Volt.

Z tego właśnie powodu – niewielkiej ilości dostępnych schematów – postanowiłem zbudować i sprawdzić ten preamp. Reasumując, jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy budować ten przedwzmacniacz to mogę tylko powiedzieć że za takie pieniądze (z potencjometrami powinno się zmieścić w granicach 30 zł jak na dzień dzisiejszy) mogę śmiało polecić jego budowę.

Piszcie w komentarzach czy u was też się sprawdził.

Aha i jeszcze jedno. Poniżej znajdziecie dwie płytki drukowane. Tej pierwszej nie sprawdzałem i nie jestem pewien czy potencjometry „kręcą się w dobrą stronę” natomiast druga jest sprawdzona i działa tak jak należy.